Game-WWE

I ty możesz zostać wrestlerem!

Ogłoszenie


#1 2011-12-29 00:08:01

Narkoman

Administrator

Zarejestrowany: 2011-12-23
Posty: 38
Punktów :   

Historia

New Beggining

Gasną światła i reflektory, nastała cisza. Publiczność zaczęła skandować imię swojego idola, klaszcząc lub gwiżdżąc... No Chance! Na rampę pewnym krokiem wyszedł Vince Mc Mahon, poruszając zabawnie barkami. Ludzie z trybun nie byli zbytnio ucieszeni z tej wizyty, jednak na pewno byli ciekawi co ma im do powiedzenia. Wśliznął się do kwadratowego pierścienia i poprosił sędziego o mikrofon. Kiedy jego theme ucichło, uśmiechnął się i powiedział:

- Witam państwa, na nowej Gali. Zatytuowałem ją "New Beggining". Wracamy po trzech miesiącach na ring, jak i na antenę, więc ta nazwa jest dla mnie odpowiednia i pasująca do sytuacji - słowa wypływały mu z ust, jakby uczył się ich długo na pamięć - Większość rzeczy będzie nowych, nowi, świezi zawodnicy zaczynający karierę i debiutujący na ringu WWE! Zawodnicy Ci co byli, pozostali w federacji, jednak wiele osób dopiero poznacie. Niezwykłe osobowości i umiejętności zobaczycie za tydzień, na pierwszej od dłuższego czasu Gali RAW! Spotkamy się prawdopodobnie w Chicago, jednak o tym potem...

Zauważył, że publika już się rozbudziła i była ciekawa, jakie są nowości w federacji. Vince'a to rozbawiło, ale też mocno usatysfakcjonowało. Przeszedł się chwilę po ringu i kontynuował:

- Pasy są bez właścicieli, więc od nowa będziecie widzieć zmagania zawodników, którzy zrobią wszystko, aby je zdobyć. Powracamy z nową erą... Erą Hardcoru! - publika zareagowała aplauzem, totalnie ożywiona - Widzę, że się cieszycie! Dołożyliśmy wszelkich starań, aby was znowu zadowolić i pokazać, co jeszcze potrafimy stworzyć. Za chwilę dowiecie się od GM'ów, jakie mają plany na najbliższe tygodniówki. Aha...

Zupełnie wypadło mu z głowy... Taka ważna informacja. Zaśmiał się pod nosem i rozejrzał po trybunach. Przyłożył mikrofon blisko ust i odparł:

- Od dwóch GM'ów - publika wiedząc, że dziś objawi się GM RAW, zareagowała kolejnym aplauzem - Tak. W SmackDown! się nic nie zmienia, dalej jest mój przyjaciel, Teddy Long! Zanim jednak przedstawią wam swoje myśli, mam dla was jeszcze jedną informację. iMPACT! zbankrutowało. Nie będziecie już oglądali ich gal, gdyż się rozpadło!

Zaczął się śmiać szyderczo, przechodząc do narożnika. Nie poradzili sobie.

- Tak więc dużo gwiazd będziecie mogli zobaczyć tutaj, w WWE! - po tych słowach znowu zaczęło grać jego theme i żegnając się z publiką opuścił ring, udając się na BS.

Po dosłownie minucie na rampę wyszedł Teddy Long przy swoim themie! Zaczańczył w swoim stylu i uśmiechnął się. Poprawił swoje okulary i powiedział, nie chcąc wchodzić na ring:

- Witam was po długiej przerwie! Zapewne nie mogliście się doczekać tego dnia, kiedy znowu powrócimy! A obiecuję, że jest na co czekać... Moje plany są następujące i logiczne. Pierwsza tygodniówka będzie normalna, aby zobaczyć kto zasługuje na dany pas. Następnie będę coś wymyślał, pretendenty i title shoty! Zostawię to dla siebie, będziecie mile zaskoczeni. W szeregi SmackDown! wkroczyło wiele utalentowanych zawodników, którzy na pewno podniosą jego poziom. Jestem z nich na prawdę dumny, bo miałem przyjemność zobaczyć ich treningi. Wszyscy zawodnicy już nie mogą się doczekać, chcą wyjść na ring i pokazać, co potrafią. Jednak tak jak wy muszą uzbroić się w cierpliwość... Ja już będę kończył, dam się wypowiedzieć nowemu GM RAW! - po tych słowach przy swoim themie ruszył w stronę BS.

Nagle zza stołu komentatorskiego wstał Michael Cole, biorąc mikrofon do ręki.

- Poczekaj Ted! Wróć tutaj! - krzyknął.

Long odwrócił się do komentatora zdziwiony i przybliżył się do ringu. Michael przeszedł przez środkową linę, podskakując chwilę na macie. Miał na sobie czarną marynarkę, co nie było zbytnio w jego stylu. Theodore także już znajdował się w kwadratowym pierścieniu. Komentator spojrzał na niego z rozbawieniem zdając sobię sprawę, że nikt o niczym nie wie. Tylko on i... Vince. Stanął na środku ringu i powiedział:

- Dzisiaj poznacie nowego GM'a RAW! To znaczy... właśnie poznajecie. - publika nie kryła zdziwienia, niektózy zaczęli gwizdać; komentatorzy także się zdziwili - Jak ja to uwielbiam. Te wasze zdziwienia na twarzach. Te ogromne paczaje, wszystkie zwrócone teraz na mnie, nowego GM'a RAW! Taak tak... Z Teddem różnić będzie mnie plan tygodniówek. Ja od razu dam walki o pretendenty, gdyż wiem kto jest najlepszy i kto zasługuje na pasy! - publika zaczęła buczeć - A buczcie sobie, mam to głęboko w tyłku! Teraz to ja decyduję o wszystkim, co jest na RAW! Na RAW Super Show! Każdy, kto mnie teraz tknie, zostanie zwolniony! Ahaha.. Buhaha... Słyszeliście? Jerry słyszałeś? Tylko mnie tkniesz... A zabierzesz tą śmieszną koronę i zwiniesz swój tłusty tyłek, który już i tak zapada się pod tym krzesełkiem!

Jerry już chciał wstać, kiedy zatrzymał go Jim Ross...

- O i jeszcze beczka... Dobrze robisz. Ciebie też to dotyczy słyszałeś? Buhah... Władza, władza... WŁADZA! Proszę nawet o nie proszenie mnie o walki... To ja sam zadecyduje kto jest godzien występować na tej genialnej gali... Genialnej pod wodzą Michael'a Cole'a!

Nagle ku wszystkich zdziwieniu ponownie na sali rozbrzmiało No Chance! Vince wyszedł na rampę i zaczął kręcić głową z poważną miną.

- Michael, nie tak sobie wyobrażałem przedstawienie nowego General Managera! Jeżeli jeszcze jeden taki wybryk, a stracisz posadę. Nie nadużywaj tej funkcji, bo to ty zostaniesz zwolniony, bez odwołania! Widzę, że plan też trzeba robić za Ciebie.. Nie będziesz dawał walk, jakie Ci się podobają i zawodników walczących o pas tylko dlatego, że to ty ich lubisz! Oj nie. Radzę brać przykład z Teddy'ego.

Ten ściągnął swoje okulary, spojrzał z boku na Cole'a i powiedział, powoli opuszczając ring.

- Co tu po mnie... Rób jak uważasz, jednak z głową. Jak będziesz potrzebował pomocy, przychodź... - po tych słowach razem z Vince'm opuścił salę, przy themie Mahona.

Na ringu został sam Michael z miną nie do opisania... Usta jeszcze mu się nie zamknęły. W ręce trzymał mikrofon, jednak nie wydawał wrażenia, jakby chciał jeszcze coś powiedzieć... A jednak:

- Tak więc jak mówiłem. Kto mnie dotchnie zostanie zwolniony - powiedział, próbując dojść do siebie i odzyskać powagę...

Kiedy reklamy już się skończyły, kamera pokazała John'a Cenę, siedzącego w szatni i rozpakowującego się. Obok niego stał Todd Grisham, próbując nawiązać rozmowę z zawodnikiem:

TG: Witam John. Mogę zadać Ci parę pytań?
JC: Jestem trochę zajęty... Eh. No dobrze, ale szybko!
TG: Jak się czujesz po powrocie? Jesteś twarzą tej federacji i jakie są twoje cele?

Cena spojrzał na niego spode łba i przestał wyciągać rzeczy z torby. Zrobił poważną minę i powiedział:

JC: Czuję się świetnie. Pytasz jakie mam plany? Przecież jest to oczywiste. Wzbić się ponownie na sam szczyt, zdobywając najważniejszy pas federacji i broniąc go do końca kariery!

Todd chciał zadać kolejne pytanie, kiedy niespodziewanie do szatni wpadł The Miz! Uderzył go z pięści w głowę i pchnął na drugi koniec szatni. Przybliżył się do Ceny i powiedział:

- Pas WWE jest mój... Był, jest i zawsze będzie. Byle kto mi go nie zabierze...

John zachowując powagę odwrócił wzrok kończąc się pakować. Rzucił pustą torbę na Todd'a i powiedział do Miz'a:

- Okaże się na następnej tygodniówce...

Po tych słowach Miz wkurzony opuścił szatnię, a kamera ponownie pokazała ring, w którym stali Josh Mathews i Jerry "The King" Lawler. Król uśmiechnął się do sprzętu i powiedział:

- Jak wszyscy wiemy... Michael Cole, niestety został nowym General Managerem RAW! - fani zaczęli gwizdać, kiedy Lawler wymienił jego imię - Wiem, jest to dla mnie okropna wiadomość... Wszyscy, ale nie on.

Przeszedł się po ringu czekając, aż publika ucichnie. Kiedy tak się stało przemówił Josh:

- Skoro Michael jest General Managerem, brakuje nam jednego komentatora! Jesteśmy tutaj właśnie w tej sprawie. Przedstawiamy wam nowego komentatora, gwiazdę WWF i WWE! Huuuulk Hoooogaaan!

Publika była wbiebowzięta! Wszyscy wstali z miejsc, aby go lepiej zobaczyć! Na rampę wybiegł Hulk przy swoim themie z czarną chustą na głowie. Ściągnął ciemne okulary i rzucił je na trybuny. Na czarnej koszulce było logo: "Hulkmania". Gwiazda ruszyła w stronę ringu, przybijając piątki fanom. Kiedy już znalazł się w kwadratowym pierścieniu uścisnął dłoń Jerry'emu, jednak z Josh'em było inaczej... Kiedy Mathews wyciągnął go niego rękę, ten złapał go za szyję i wykonał Axe Bomber! - wszyscy byli zdziwieni, nie mogli w to uwierzyć. Hulk wziął od Kinga mikrofon i powiedział króko:

- Witam was ponownie w tej federacji. Mam nadzieję, że będzie mi się miło komentowało w takim towarzystwie - tutaj skinął na Jim'a i Jerry'ego - Nie mogę się doczekać pierwszej gali, kiedy sprawdzę swoje umiejętności w tej roli! - po tych słowach rzucił mikrofon na trybuny i zszedł z ringu, siadając razem z Jerry'm za stołem komentatorskim, zakładając słuchawki.

Kamera znowu zmieniła miejsce, pokazując Backstage! Michael Cole stał w pustym korytarzu z The Miz'em, rozmawiając szeptem. Kamerzysta podszedł bliżej, chcąc zapisać każde słowo...

- Słuchaj Miz... Postaram się i zrobię wszystko, abyś nosił ten pas na swoim ramieniu... John na niego nie zasługuje, jednak narazie jestem kontrolowany przez Vince'a. Poczekaj, aż się to wszystko rozkrę...

Nagle obaj zawodnicy zdali sobię sprawę, że są nagrywani... Miz szybko rzucił się na kamerzyste, atakując go mocnymi punch'ami, a Cole złapał go za nogę i zapiął Ankle Lock, śmiejąc się złośliwie... Po chwili kamera upadła na ziemię, co wiązało się z zaniknięciem obrazu...

Ponownie pokazano chairmana WWE, jednak ten siedział w swoim biurze. Kazał kamerzyście pokazać jego skromny pokoik, po czym poprawił sobie krawat. Uśmiechnął się jeszcze raz i powiedział:

- Zbliżamy się już do końca gali, która raczej była galą informacyjną. Era Hardcore wiąże się także z ciekawszymi tygodniówkami, przez większe możliwości. Mimo to, postara... - przerwał, gdyż ktoś wszedł do biura.

Był to Shane McMahon! Pulibka zareagowała aplauzem, a ten nie zwracając na to uwagi zbliżył się do swego ojca z wrogą miną i złapał go za szmaty.

- Coś mi obiecałeś ojcze... - Vince był zbyt zdziwiony, żeby coś powiedzieć - To ja miałem rządzić tą federacją... Widzę, że się nie zmieniłeś. Dalej nie dotrzymujesz obietnic! - krzyknął....

Po tych słowach kamera pokazała korytarz... Leciała przed siebie, robiąc ciekawy efekt... Tak o to zakończyła się gala "New Beggining"


http://fc07.deviantart.net/fs24/f/2008/013/b/d/The_Rock_Signature_by_K_77.jpg
What The Rock, is Cooking?!

Character Card:
» The Rock

Move-Set:
Rock Bottom, People's Elbow,
Samoan Drop, People's Spinebuster,
Sharpshooter, Figure Four Leglock, Armbar,
Diving Crossbody, Swinging Neckbreaker, Jumping Clothesline, Overhead Belly to Belly Suplex,
Running Shoulderbreaker, Superplex, Back Suplex, Back Elbow, Reverse Powerbomb, Powerslam,

Record:
Wins: 0; Draws: 0; Lose: 0;

Last Match:
---

Achievements:

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.forumotwartemiastopuck.pun.pl www.narutoprogame.pun.pl www.nolajf.pun.pl www.senpuu.pun.pl www.extremefighters.pun.pl